Dodatni bilans energetyczny (nadmiar pokarmu) powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej w naszym organizmie i wywołuje zaburzenia normalnego funkcjonowania (ciągłe zmęczenie, senność).
Żeby zacząć chudnąc musimy dostarczać organizmowi mniej energii niż jest mu ona potrzebna (bilans ujemny) w ten sposób zacznie on zużywać zapasy zgromadzone w wątrobie, mięśniach i tkance tłuszczowej.
Jak to zrobić?
- Wystarczy znać własne zapotrzebowanie dzienne na energię (zobacz jak to zrobić w poprzednich postach)
- Znać wartość energetyczną pokarmu (zobacz tabele wartości odżywczej produktów w poprzednim poście)
- Znać odpowiednie wartości spalanych kalorii podczas odpowiedniego wysiłku fizycznego czy też aktywności fizycznej ( zobacz tabele wartości odżywczej produktów w poprzednim poście)
Wtedy możesz zacząć planować swoje rozchody i przychody dziennej energii, korygować błędy no i dążyć do upragnionego celu.
Przykład:
Przyjmując, że moje dzienne zapotrzebowanie energetyczne wynosi 2343 kcal/dobę więc by schudnąć muszę obniżyć pulę energetyczną na ujemną wtedy organizm będzie zużywał energię zgromadzoną w mojej wątrobie, mięśniach (chodzi o glikogen) i tkance tłuszczowej. To będzie moje główne założenie podczas odchudzania.
Kolejno trzeba obrać dietę redukcyjną zdrową i skuteczną można przyjąć, że redukcja energii powinna być obniżona o 20% w moim przypadku więc o jakieś 400-500 kcal więc ustalam sobie, że nie będę przekraczać dziennie 1850 kcal. Oprócz dostosowania się do powyższej reguły (rodzaju dietoterapii) najlepiej jest zmienić swą aktywność fizyczną (kinetoterpia).
Dodatkowy nakład wysiłku fizycznego umożliwi:
- szybsze spalenie energii zgromadzonej w wątrobie i mięśniach,
- jak już mówiłem organizm to kameleon będzie chciał się jakoś dostosować do nie sprzyjających warunków o obniżonej podaży energetycznej. Organizm staje się wtedy bardziej ekonomiczny (co skutkuje sennością, zmęczeniem) wysiłek fizyczny będzie skutkować większą i szybszą przemianą materii i skieruję organizm by korzystał z energii w postaci tłuszczu (a nie mięśni) dodatkowo nas organizm będzie pobudzony do stałej gotowości ,
- pobudzanie mięśni zablokuję ich trawienie/spalanie ( gdy dieta będzie dostarczała odpowiedniej ilości białka) bo jest bodziec że organizm ich potrzebuje (chyba, że za mocno będą męczone),
- zakwasy po efektywnym wysiłku można wykorzystać jako plus (aspekt psychologiczny) będą nam przypominać o zachowaniu diety i przestrzeganiu pewnych zasad,
- wysiłek fizyczny wpłynie na nasze samopoczucie (hormony szczęścia, samozachwyt, samozadowolenie), dodatkowo pozwoli kształtować nasze mięśnie (wpływ na urodę)
- ćwicząc zajmujesz się czymś i nie myślisz o jedzeniu,
- wadą może być odczuwanie głodu po wysiłku fizycznym należy wtedy dostarczyć do organizmu białka, węglowodany złożone (z dużą zawartością błonnika) i pić dużo wody (czyli zapchać apetyt nisko energetycznymi produktami)
Śledźcie mój blog będę starać się regularnie pisać kolejne posty.
